Koniec sezonu na wypożyczanie rowerów w Tychach

0
Stacja naprzeciw Urzędu Skarbowego w Tychach; 31.10.2018 r.; fot. ZB
Reklama

Koniec sezonu na wypożyczanie rowerów w Tychach. Jeszcze tylko dzisiaj (31.10) do północy można skorzystać w Tychach ze stacji wypożyczenia rowerów w ramach funkcjonującego od maja systemu Tyski Rower Miejski. W tym roku do dyspozycji tyszan oddano siedem stacji, na których było w sumie 60 rowerów. W ciągu minionych pięciu miesięcy zanotowano ponad 22 tys. wypożyczeń dokonanych przez ok. 6 tys. osób. Kolejny sezon na Tyski Rower Miejski ma rozpocząć się w kwietniu przyszłego roku.

Pomysłodawcą uruchomienia w Tychach systemu wypożyczalni rowerów rozlokowanych w różnych punktach miasta jest Michał Kasperczyk, pełniący obecnie obowiązki pełnomocnika prezydenta Tychów do spraw rozwoju ruchu rowerowego. Dzięki jego staraniom w maju ubiegłego roku ruszył w Tychach pilotażowy program Tyski Rower Miejski. Zasada korzystania jest prosta: w kilku punktach miasta znajdują się stacje z rowerami przykutymi do słupków parkingowych za pomocą specjalnego mechanizmu blokującego. Mechanizm ten można zwolnić (a więc wypożyczyć rower) dzięki użyciu odpowiedniej aplikacji w telefonie komórkowym. Odstawiając rower do dowolnej stacji systemu i cumując przy słupku przerywamy odmierzanie czasu wypożyczenia, który następnie przelicza się, według odpowiedniej taryfy, na pieniądze.

System ten bardzo dobrze sprawdza się w dużych, najlepiej jeszcze akademickich miastach, z dużą liczbą stacji. Chciano sprawdzić jak zadziała w Tychach przy zaledwie kilku stacjach. Michał Kasperczyk informuje, że w celu realizacji programu pilotażowego w 2017 r. miasto podpisało umowę z firmą Nextbike Polska (rowery są jej własnością). Uznano, że pomysł się sprawdził. Podpisano więc kolejną umowę na trzy następne lata (liczba stacji, a więc i liczba rowerów ma się sukcesywnie zwiększać). Realizacja tegorocznego projektu Tyski Rower Miejski rozpoczęła się 18 maja. Kończy się dzisiaj (31.10). W 2018 r. przedsięwzięcie kosztowało, jak słyszymy, 175 tys. zł netto.

– Rowery można wypożyczać do północy do 31 października – mówi Michał Kasperczyk. – 2 listopada Nextbike zabierze je do magazynów. Później rozpocznie się demontaż słupków.

Reklama

W tym roku tyszanie mieli do dyspozycji 60 rowerów (w tym: 2 typu cargo, 3 tandemy, 5 dziecięcych, 1 trójkołowy). Stacje znajdowały przy: paprocańskiej pętli, dworcu PKP Tychy, pl. Baczyńskiego, stadionie zimowym, halach targowych, urzędzie skarbowym, Szkole Podstawowej nr 10. Nie zginął żaden rower. Wprost przeciwnie, zanotowano superatę – w Tychach pozostawiano bowiem rowery Nextbike wypożyczone w ramach analogicznego systemu w Katowicach i Pszczynie. Dochodziło jednak do dewastacji (przecinanie opon, ubijanie dzwonków, kradzież oświetlenia). Koszty naprawy nie obciążały miasta, leżały po stronie Nextbike.

Michał Kasperczyk informuje, że w 2018 r. ok. 6 tys. osób zarejestrowanych w systemie Tyskiego Roweru Miejskiego dokonało ponad 22 tys. wypożyczeń (dla porównania w 2017 roku było, jak słyszymy, 6447 wypożyczeń).

Andrzej Dziuba, prezydent Tychów, wyznał, że ten wynik nie jest dla niego zaskoczeniem.

– Tyszanie uwielbiają jeździć na rowerze, coraz częściej także wykorzystują ten środek transportu, by dojechać np. do pracy – mówi prezydent Tychów. – Dlatego inwestujemy w infrastrukturę dla rowerzystów, tworzymy nowe ścieżki rowerowe, stacje napraw rowerów i wspieramy wiele innych inicjatyw tworzonych z myślą o cyklistach. Tyski Rower Miejski jest jednym z takich projektów, dlatego po zimowej przerwie od kwietnia znów będzie można z niego skorzystać.

– W tym sezonie użytkownicy najchętniej wypożyczali rowery na stacjach Paprocany, Piłsudskiego Targowisko i Plac Baczyńskiego – mówi Ewa Grudniok, rzecznik prasowa Urzędu Miasta Tychy. – Najpopularniejszą trasą była przejażdżka ze stacji Piłsudskiego Targowisko do stacji Paprocany i z powrotem. Średni czas jednego wypożyczenia w Tychach wyniósł ponad 46 i pół minuty.

– Tyski Rower Miejski to jeden z ośmiu systemów Nextbike, z których w tym roku można było korzystać w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i jeden z jedenastu w województwie – mówi Robert Lech, prezes Nextbike Polska. – To duża wygoda dla użytkowników, którzy we wszystkich tych systemach mogą korzystać z rowerów za pomocą jednego konta. Korzysta już z tego 75 tysięcy mieszkańców Metropolii.

– Liczymy na wprowadzenie systemu Rower Metropolitalny – mówi pełnomocnik Michał Kasperczyk. – Do tej pory rowery trzeba było zostawiać w mieście, w którym je wypożyczono. W przypadku systemu metropolitalnego stacja końcowa mogłaby znajdować się w dowolnym mieście województwa. Niezależnie od tego w Tychach powinno być znacznie więcej stacji. Nowy sezon w Tychach planujemy rozpocząć 1 kwietnia.

(pp)

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj