W sobotę 12 czerwca w przedostatniej kolejce III ligi piłkarze LKS Goczałkowice-Zdrój pokonali na wyjeździe Ruch Chorzów 2:1. W sztabie szkoleniowym LKS-u znalazł się Łukasz Piszczek.
Zwycięstwo goczałkowiczan oznaczało, że seria 17 wygranych Ruchu z rzędu została przerwana. Co ciekawe, ostatnią ekipą, która poprzednio wygrała z Niebieskimi również była drużyna LKS. W listopadzie 2020 r. w Goczałkowicach było również 2:1 dla beniaminka. Pomimo sobotniej przegranej Ruch jest już pewny awansu do II ligi.
Choć Ruch przeważał w pierwszych 45 minutach, to kibice goli nie zobaczyli. W 50. minucie Jakub Siwek, co raz lepiej radzący sobie w jedenastce chorzowian, zdobył bramkę przewrotką. Goście wyrównali w 67. minucie. Gola z dystansu zdobył Szymon Gemborys. Kilka minut później ten sam zawodnik wywalczył dla goczałkowiczan rzut karny. Wykorzystał go wykorzystał Piotr Ćwielong, który kiedyś grał w Ruchu.
Cały mecz na ławce LKS-u spędził Łukasz Piszczek (jako drugi trener). Piszczek zakończył właśnie karierę zawodową w Borussii Dortmund i wrócił do rodzinnych Goczałkowic.
W czasie meczu zbierano pieniądze na leczenie Filipka Cholewy z Jankowic, który zmaga się z SMA – rdzeniowym zanikiem mięśni i potrzebuje najdroższego leku świata (Zolgensma), który kosztuje 9,5 mln zł. Zbiórkę można wesprzeć również TUTAJ.
Ruch Chorzów – LKS Goczałkowice-Zdrój 1:2 (0:0)
Bramki: 1:0 Jakub Siwek (50), 1:1 Szymon Gemborys (67), 1:2 Piotr Ćwielong (70-karny)
Ruch: Bielecki – Kwaśniewski, Kasolik, Kulejewski, Kowalski – Wyroba (46. Mokrzycki), Neugebauer – Wójtowicz, Siwek (75. Lechowicz), Rudek (46. Biskup) – Janoszka.
LKS: Mrzyk – Mońka, Baron, Zięba, Furczyk (62. Jonda), Ćwielong (84. Ogrocki), Kozina (57. Gemborys), Maroszek, Matuszczyk, Hanzel – Marchewka (84. Szendzielorz)
Żółte kartki: Siwek, Janoszka, Kulejewski, Mokrzycki – Hanzel
Widzów: 3.624
