Odnowią grobowiec Hochbergów w Pszczynie

0
Prace przy grobowców Hochbergów, fot. UM Pszczyna
Reklama

Do końca kwietnia ma potrwać konserwacja grobowca Hochbergów na tzw. Kukułczym Wzgórzu w parku pszczyńskim.

Jak podało biuro prasowe UM Pszczyna, prace konserwatorskie i restauratorskie zostały zlecone po uzyskaniu pozytywnej opinii Śląskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Za ich przeprowadzenie odpowiada firma z Chełmka; wartość zadania wynosi 19 315,42 zł.

W grobowcu znajdującym się na wzniesieniu niedaleko zamku, nad rozlewiskiem Pszczynki, spoczywa zmarły w 1938 r. książę pszczyński Hans Heinrich XV, mąż słynnej księżnej Daisy. Spoczywa tu też ich najmłodszy syn hrabia Bolko von Hochberg, który zmarł 22 czerwca 1936 r., mając zaledwie 26 lat.

Pochowani w grobowcu to dziadek i ojciec mieszkającego w Monachium szóstego księcia pszczyńskiego Bolka von Hochberga (ur. 3 kwietnia 1936 r.)

Książę, gdy tylko jest w Pszczynie, odwiedza groby przodków. Przy okazji każdego z naszych spotkań podkreślał, jak ważne jest dla niego, że o te groby ktoś dba (nekropolią na co dzień opiekują się uczniowe SP nr 1 im. Książąt Pszczyńskich w Pszczynie).

Reklama

Książę, w wywiadzie, który przeprowadziłam z nim w 2012 r. (rozmowa została opublikowana w książce „Stąd w świat”), opowiedział mi, że w latach 70. i później dochodziło do dewastacji nekropolii Hochbergów.

– W czasie naszych pierwszych wizyt te groby były w katastrofalnym stanie. Kamienie nagrobne leżały w stawie. Wyciągnęliśmy je z wody i stawialiśmy w miejscach pochówku mojego ojca oraz dziadka. Każdego roku, gdy przyjeżdżaliśmy do Pszczyny, kamienie nagrobne znowu leżały w stawie – opowiadał mi książę. Pomogło wówczas muzeum.

–  W końcu dyrektor muzeum Janusz Ziembiński napisał do Warszawy, że nie może tak być, by co roku te groby były rujnowane, i w ten sposób niejako zmusił miasto przynajmniej do przymocowania płyt. To był pierwszy krok. Drugi polegał na tym, że udało mi się wraz z miastem zbudować ogrodzenie (bo wcześniej groby były miejscem urządzania „pikników”). Potem wprawdzie był płot, ale z otwartą furtką, więc znów robiono tam „pikniki”. Przyjaciele z Krakowa pomogli mi zorganizować drzwi z zamkiem. Miałem klucz do tej furtki. Dzięki temu w końcu grobowiec pozostał w spokoju – opowiadał mi książę Bolko.

Z obecnej decyzji o konserwacji grobowca dumny jest burmistrz Pszczyny Dariusz Skrobol. Przypuszcza, że ucieszy ona księcia.

– Kolejny zabytek zyska swoją świetność. Wiadomość o rozpoczęciu prac z pewnością ucieszy księcia Bolko, który jest potomkiem rodziny Hochbergów. Od wielu lat książę systematycznie odwiedza Pszczynę. Interesuje się sprawami naszej gminy, a także wspiera działalność organizacji pozarządowych – informuje na stronie UM Pszczyna burmistrz.

Książę Bolko jutro, czyli 3 kwietnia, obchodził będzie swoje 85. urodziny.

Grobowiec przed rozpoczęciem prac, fot. UM Pszczyna

Zobacz też:

Jubileusz z arystokratami [zdjęcia i film]

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj