Hokeiści GKS Tychy zrehabilitowali się w drugim meczu półfinału play-off. Po czwartkowej porażce z Cracovią na własnym lodowisku, w piątek 12 marca, również u siebie, pokonali krakowian 4:2.
Kluczowa dla meczu była pierwsza tercja.
Najpierw trafił Alex Szczechura po akcji Christiana Mroczkowskiego. Mocna w wykonaniu tyszan była 13. minuta. Najpierw z koła wznowień trafił Filip Komorski, a pół minuty później Michael Cichy objechał bramkę i wyłożył krążek Mroczkowskiemu, który podwyższył wynik na 3:0.
Druga tercja zakończyła się bezbramkowym remisem.
W trzeciej odsłonie tercji tyszanie zagrali zachowawczo. To się zemściło. Najpierw prezent obrońcy GKS-u wykorzystał Luke Ferrara, a minutę później po strzale spod niebieskiej linii Welsha z bliska krążek dobił Jewgienij Sołowjow i Cracovia złapała kontakt z Trójkolorowymi.
Wtedy trener Krzysztof Majkowski wziął czas. Był powód, bo w szeregach mistrzów Polski wkradł się chaos. W dodatku Jean Dupuy, przy po bramce na 3:2, bez krążka, uderzył kijem w krocze Damiana Kapicę. Kanadyjczyk powędrował do szatni z karą meczu. Pasy nie wykorzystały jednak gry w przewadze.
W końcówce spotkania trener Cracovii wycofał bramkarza. Dało to jednak przeciwny skutek do zamierzonego. Zamiast remisu dla Cracovii, tyszanie podwyższyli i ustalili wynik meczu na 4:2, po strzale Komorskiego z połowy tafli do pustej bramki.
Stan półfinału play-off GKS Tychy – Comarch Cracovia (do 4 zwycięstw) 1:1. Następny mecz w poniedziałek 15 marca w Krakowie.
GKS Tychy – Comarch Cracovia 4:2 (3:0, 0:0, 1:2)
Bramki: 1:0 Szczechura (3:22), 2:0 Komorski (12:10), 3:0 Mroczkowski (12:46), 3:1 Ferrara (41:35), 3:2 Sołowjow (42:35), 4:2 Komorski (58:52).
GKS Tychy: Raszka – Ciura, Biro, Gościński, Komorski, Jeziorski – Seed, Brycen, A. Szczechura, Cichy, Mroczkowski – Pociecha, Kotlorz, Dupuy, P. Szczechura, Wronka – Mesikammen, Buzacki, Marzec, Rzerzutko, Witecki.
Cracovia: Pieriewozczikow – Dudasz, Ignatowicz, Sołowjow, Welsh, Kapica – Kostromitin, Saukko, Drzewiecki, Nemec, Tiala – Gutwald, Doherty, Murphy, Goodwin, Ferrara – Gula, Saur, Brynkus, Jeżek, Scamango.
GKS Tychy – Cracovia. Bezradność mistrzów Polski na własnej tafli