Pomogli sarnie, która zaklinowała się w ogrodzeniu jednej z posesji. Zwierzę wróciło już do swojego naturalnego środowiska.
Dzięki zgłoszeniu mieszkańca Gostyni i szybkiej policyjnej interwencji przerażone zwierzę trafiło pod opiekę pracowników Leśnego Pogotowia. Mundurowi zgodnie przyznają, że choć zdarzenie dosyć nietypowe, jego pozytywny finał przysporzył im niesamowitej radości i ogromnej satysfakcji.
W minioną sobotę (8 maja) po godzinie 7.00 policjanci mikołowskiej patrolówki otrzymali zgłoszenie o zaplątanej w siatkę ogrodzeniową posesji sarnie, która nie potrafi samodzielnie wydostać się z pułapki. Na miejscu zastali właściciela terenu, który wskazał im feralne miejsce, a następnie pomógł mundurowym w niecodziennej ratowniczej akcji.
Jak relacjonują policjanci, widać było, że zwierze wcześniej próbowało wydostać się z tarapatów, co skutkowało jedynie ranami w okolicy kończyn. Do czasu przyjazdu pracowników Leśnego Pogotowia mundurowi zaopiekowali się sarną.
„Dziś swoją weekendową interwencję wspominają z wyjątkowym sentymentem i cieszą się, że mogli pomóc zwierzęciu wrócić do swojego naturalnego środowiska” – podsumowuje rzecznik mikołowskiej policji.
(t), źródło: KPP Mikołów