To była scena jak z amerykańskich filmów! Dziś (6 kwietnia) bieruńscy, tyscy i jaworzniccy policjanci ścigali 35-letniego pirata drogowego z Tychów. Jak informuje Komenda Powiatowa Policji z Bierunia, pościg rozpoczął się w Lędzinach na ul. Hołdunowskiej ok. godz. 18.15. Tyszanin kierujący peugeotem 208 wyprzedzał inne auta, niemal spychając je z drogi. 35-latek nie reagował na policyjne syreny i sygnały do zatrzymania się.
Kierowca peugeota uciekał w kierunku Imielina, potem wjechał na trasę S1 w stronę Tychów, skąd wrócił do Imielina i Lędzin, a następnie skierował się do Mysłowic. Tam doprowadził do zderzenia z jednym ze ścigających go radiowozów.
W czasie zatrzymania 35-latek stawiał opór. Na razie nie wiadomo dlaczego uciekał przed policją. Trafił do szpitala, podobnie jak dwóch policjantów z potłuczeniami, które odnieśli po zderzeniu. Badania krwi zatrzymanego potwierdzą lub wykluczą zawartość alkoholu lub narkotyków jego organizmie. Wiadomo natomiast, że 35-letni tyszanin miał orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów. W pościgu brało udział 6 radiowozów z Bierunia oraz jednostki z Tychów i Jaworzna.
