TYCHY w 40 proc. nie świecą. Napis TYCHY, stojący przy al. Niepodległości w Tychach, za który miasto zapłaciło ponad 30 tys. zł, znowu się zepsuł. Dzisiaj (29.12) świecą tylko trzy litery: TYC. To kolejna awaria w krótkiej historii tego napisu.
Napis TYCHY złożony z dużych, przestrzennych liter zamontowanych 10 lipca br. przy al. Niepodległości (niedaleko Urzędu Miasta Tychy), kosztował gminę ponad 30 tys. zł. To, z założenia, wizytówka gminy. Litery mają w nocy świecić białym światłem, a gdy ktoś usiądzie na ławeczce zamontowanej w dolnej części litery „C” – to litera ta powinna zaświecić się na czerwono. Dzisiaj (29.12) świeciły tylko trzy litery: TYC, reszta – nie.
Od czasu zamontowania napisu, to już kolejna awaria. Do pierwszej doszło 6 sierpnia. W rezultacie więc niecały miesiąc po uruchomieniu, napis zdemontowano i wywieziono do warsztatu remontowego. Wrócił 13 sierpnia br., a już sześć dni później znowu przez jakiś czas nie świecił.
Ostatnia zauważona przez nas awaria miała miejsce 2 listopada (świeciła tylko jedna litera: „T”).
(pp)
Za ten bubel (to szyderstwo z mieszkańców i kpiny), winien finansowo „odpowiedzieć” pomysłodawca, tego rozbuchanego do granic…nieprzyzwoitości napisu!!! Właśnie, o nieprzyzwoitości winny kobiety „oskarżyć” pomysłodawcę tego…monstrum! Proszę sobie wyobrazić ( bo pomysłodawcy zabrakło wyobraźni lub…przyzwoitości), jak poczuje się kobieta, która usiądzie na wyeksponowanym miejscu i zapali się nad nią „czerwona latarnia”?! Mamy już ulicę CZERWONYCH LATARŃ”, widać „władcy miasta” to było za mało?! Więc „dorzucono” novum-ławeczkę,w centralnym miejscu władzy, przy Urzędzie Miasta, wyeksponowane odpowiednio dla pań, dodatkowo oznaczone odpowiednim oświetleniem, uwłaczającym godności pań, które tam usiądą!!! Gdzie są PANIE OSTRO WALCZĄCE O GODNOŚĆ KOBIET?! Czyżby nie było w tyskich władzach pań, szanujących swoją i innych kobiet godność?! A może by tak „dopisać” jeszcze jedno stanowisko (bardzo ważne) dla nowej pani wiceprezydent, która z wielką aktywnością (jak chwalił Ją prezydent) zajmie się natychmiast likwidacją miejsca, uwłaczającego godności kobiet, oznaczonego (złośliwie dla pań?!) wysoce wymownym kolorem, ulubionym, jak widać, przez władze Tychów!!!