W ostatnich dniach w Tychach doszło do trzech upadków z wysokości. Jeden z nich okazał się śmiertelny.
Jak informuje portal 112Tychy.pl, 14 sierpnia około godziny 21.00 tyscy strażacy otrzymali zgłoszenie z ul. Ustronnej. Z okna jednego z tamtejszych bloków miał wypaść mężczyzna. Zgłoszenie potwierdziło się. Niestety upadek okazał się śmiertelny w skutkach. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu policjantów wynika, że mężczyzna wypadł z okna na 6 piętrze. Funkcjonariusze ustalają czy był to nieszczęśliwy wypadek czy samobójstwo.
Z kolei 13 sierpnia po godzinie 19.00 strażacy otrzymali zgłoszenie, że po rusztowaniu przechadza się mężczyzna nie będący pracownikiem firmy, która wykonuje ocieplenie budynku. Na miejscu pojawili się strażacy i policjanci. Okazało się, że mężczyzna spadł z rusztowania. Znajdował się około 50 metrów od miejsca upadku. Doznał obrażeń ciała (m.in. złamania nogi). Ratownicy medyczni wraz ze strażakami opatrzyli poszkodowanego, który trafił do szpitala. Policjanci z Tychów ustalają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Natomiast na ul. Uczniowskiej w Tychach (w rejonie Zespołu Szkół nr 6) 6 sierpnia lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Pomocy potrzebował 14-letni chłopiec. Około godz. 17.00 14-latek spadł z dachu pobliskich garaży, z wysokości około trzech metrów. Chłopak drogą lotniczą został przetransportowany do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach Ligocie, gdzie został poddany pełnej diagnostyce.
(J)
