Dzięki ustaleniom pszczyńskich kryminalnych, najbliższe miesiące w areszcie spędzą 20-letni bojszowianin i jego 24- letni kompan z Woli. Mężczyznom zarzuca się popełnienie rozboju z użyciem noża we Frydku, a młodszemu z nich dodatkowo w Woli.
Do pierwszego rozboju doszło 21 marca br. w sklepie we Frydku (gmina Miedźna). Z zeznań zaatakowanej ekspedientki wynikało, że nieznany mężczyzna groził jej użyciem noża. W obawie o swoje życie kobieta nie stawiała oporu. Mężczyzna miał trudności z otwarciem kasetki z gotówką, dlatego też wyrwał ją i zabrał w całości. Jego wspólnik w tym czasie czekał w samochodzie zaparkowanym niedaleko sklepu. Wraz z łupem obaj odjechali w kierunku Woli.
Kolejny napad policjanci odnotowali właśnie w Woli (gmina Miedźna) na początku kwietnia. Z przekazanej przez kolejną pokrzywdzoną informacji wynikało, że również sprawca również dopuścił się przestępstwa z użyciem noża. Podobnie jak w poprzednim przypadku, popychał i szarpał ekspedientkę.
Po napadzie w Woli, zebrane dowody i ustalenia pszczyńskich kryminalnych doprowadziły do zatrzymania 20-letniego mieszkańca Bojszów. Mężczyzna w trakcie wyjaśnień przyznał się do zarzucanych mu czynów. W tym samym czasie został także zatrzymany jego 24-letni kompan z Woli, który usłyszał zarzut udziału w marcowym rozboju we Frydku.
Na wniosek śledczych i prokuratora pszczyński sąd zdecydował o tymczasowym 20- i 24-latka. Kodeks karny w przypadku rozboju przewiduje karę 12-letniego więzienia. Natomiast w przypadku gdy sprawca dopuszcza się tego przestępstwa z użyciem niebezpiecznego narzędzia, karę więzienia nie krótszą niż 3 lata.