„Dziękuję wam. Jesteście bohaterami”. Jedni są wdzięczni, inni lekceważą

0
Tyscy policjanci kontrolują miejsca publiczne; fot. KMP Tychy
Reklama

Na początku kwietnia policjanci stwierdzili w Tychach 7 przypadków niestosowania się do ograniczeń w przemieszczaniu się w związku z epidemią koronawirusa. Posypały się mandaty. Były też trzy przypadki naruszenia zasad kwarantanny. Natomiast 2 kwietnia do komendanta policji przyszedł list z podziękowaniami od jednego z mężczyzn pozostających w kwarantannie po powrocie z Włoch.

Jak informuje tyska policja, większość mieszkańców miasta stosuje się do wydawanych zaleceń rządu związanych z epidemią COVID-19. Jednak wciąż zdarzają się zachowania, które – jak słyszymy – narażają wszystkich na ryzyko zakażenia.

Właśnie takim zachowaniem wykazał się 18-letni mieszkaniec Tychów, którego siedzącego pod sklepem zastał dzielnicowy. Młody mężczyzna powiedział policjantowi, że „siedzi pod sklepem, bo mu się nudzi”… Jak informuje policja, tyszanin lekceważył powagę sytuacji i nie przyjmował do wiadomości tłumaczeń mundurowego, że w związku z sytuacją epidemiologiczną takie zachowanie nie jest dozwolone i nie można się swobodnie przemieszczać poza celami bytowymi, zdrowotnymi i zawodowymi. Policjant ukarał nastolatka mandatem w wysokości 500 zł informując go, że należy rozważyć każde wyjście z domu i przestrzegać ograniczeń instytucji państwowych.

Poza tym przypadkiem tyscy mundurowi nałożyli 1 kwietnia sześć innych mandatów wobec osób, które złamały ograniczenia w czasie panującej epidemii.

Funkcjonariusze prowadzą także wzmożone kontrole w przestrzeni publicznej, jak i w ruchu drogowym. Tylko 1 kwietnia policjanci 165 razy sprawdzili miejsca, w których mogą gromadzić się ludzie, a także skontrolowali 61 pojazdów.

Reklama

Policjanci udokumentowali również trzy przypadki niestosowania się do warunków kwarantanny, przekazując odpowiednie informacje do Powiatowego Inspektora Sanitarnego.

Z kolei 2 kwietnia pracę mundurowych docenił jeden z mężczyzn przebywających na kwarantannie. Napisał poniższy list do komendanta Komendy Miejskiej Policji w Tychach:

„Tydzień temu wróciłem z delegacji z Włoch, jestem (…) na kwarantannie w miejscu mojego zamieszkania w Tychach, której automatycznie zostałem poddany po przekroczeniu granicy czesko-polskiej. Rodzinę powiadomiłem wcześniej, aby się wynieśli z domu i tak to się odbywa… Musieli się wyprowadzić z własnego domu. Bardzo brakuje mi żony i syna. Jestem odpowiedzialny, nie chciałem narażać rodziny. Byłem we Włoszech i widziałem co tam się dzieje i jak późno zaczęli reagować.

Dlatego chciałbym podziękować Pana podopiecznym, tym policjantom, którzy podjeżdżają do mnie co dzień, a czasem dwa razy dziennie. Wykazują pełen profesjonalizm, pytają jak się czuję, czy potrzebuję pomocy itp. Nie wiem jak mogę się odwdzięczyć i dziękować za to, co robią. Stąd moja prośba, aby odczytał Pan wszystkim podopiecznym mój list. Dziękuję Wam za Waszą służbę i opiekę!!! Jesteście bohaterami!!!”. 

(J), źródło: KMP Tychy 

Drugi raz złamał zasady kwarantanny. Szedł na wódkę do kolegi

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj