Pod Pszczyną rozbił się helikopter. Dwie osoby nie żyją

0
Szczątki rozbitego helikoptera; fot. arc/NI
Reklama

W lesie pomiędzy Studzienicami a Jankowicami (gmina Pszczyna) rozbił się helikopter. Nie żyją dwie osoby, dwie są ranne.

Jak nas informuje  mł. bryg. Mateusz Caputa, rzecznik KP PSP w Pszczynie, po północy strażacy odebrali zgłoszenie od mieszkańców, że prawdopodobnie rozbił się helikopter. Słyszano huk i trzaski.

Strażacy pojechali na miejsce, na teren lasów pomiędzy Studzienicami a Jankowicami. Po kilkunastu minutach poszukiwań w okolicy tzw. drogi technologicznej natrafili na wrak śmigłowca. Wewnątrz było dwóch mężczyzn, nie dawali oznak życia. Poza śmigłowcem znajdowali się kobieta i mężczyzna – ranni, z ogólnymi obrażeniami ciała, m.in.  z połamanymi kończynami.

Jak relacjonuje rzecznik, przystąpiono do udzielania poszkodowanym pierwszej pomocy (całej czwórce). Przybyły na miejsce lekarz stwierdził niestety zgon dwóch mężczyzn. Rannych postanowiono przetransportować  do szpitali.

Dostanie się do karetek nie było łatwe, ponieważ wrak znajdował się dość daleko od utwardzonej drogi.  To teren podmokły, pełen zarośli. Trzeba było pokonać dość znaczny odcinek pieszo. Ranni zostali odwiezieni do szpitali w Ochojcu i Bielsku-Białej.

Reklama

Po użyciu narzędzi hydraulicznych  można było wydobyć z wraku ciała mężczyzn.

Strażacy sprawdzali teren, czy nie ma innych osób. Czynności zakończyły się około godz. 3.00. Na miejsce przyjechali prokurator i przedstawiciele komisji wypadków lotniczych. Strażacy jak słyszymy, do tej pory zabezpieczają miejsce zdarzenia.

Jak się dowiedzieliśmy, rozbił się prywatny helikopter Bell 429.

(t)

Komisja wypadków lotniczych pracuje w miejscu katastrofy helikoptera

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj