Znane są już wyniki sekcji zwłok 55-letniego mężczyzny, który 20 grudnia zginął pod kołami ciężarowego specjalistycznego samochodu volvo na chodniku ul. Andersa w Tychach. Prokuratura chce przeprowadzić rekonstrukcję tego wypadku.
Prokuratura Rejonowa w Tychach zna już wyniki sekcji zwłok 55-letniego mężczyzny – ofiary tragicznego wypadku, do którego doszło 20 grudnia na chodniku przed blokiem przy ul. Andersa 9 w Tychach. Wówczas to na 55-latka najechał samochodu marki Volvo (przystosowany do transportu kontenerów z odpadami).
Z najnowszych informacji udzielonych nam przez Monikę Stalmach, prokuratora rejonowego w Tychach, wynika, że śmierć nastąpiła na skutek urazów, które powstały gdy samochód przejechał po mężczyźnie. Są to na razie wstępne dane.
Konieczne jest, jak usłyszeliśmy w prokuraturze, przeprowadzenie rekonstrukcji zdarzeń, by ustalić m.in. w jakiej pozycji znajdował się 55-latek, gdy najechało na niego volvo. Wyniki eksperymentu przeanalizowane zostaną później przez dwóch biegłych – jednego z zakresu medycyny, drugiego z zakresu transportu. Prokuratura chce ustalić bowiem dokładnie, jak powstały urazy stwierdzone podczas sekcji zwłok.
Tymczasem w miejscu wypadku pojawiły się znicze.
Nasi czytelnicy, telefonując do redakcji już wcześniej, zgłaszali niebezpieczeństwo związane z używaniem chodnika przy ul. Andersa m.in. przez samochody dostawcze.
(ZB)
Sprostowanie
W pierwotnej wersji internetowego artykułu z 3.01.2020 r. dotyczącego tragicznego wypadku na chodniku ul. Andersa w Tychach błędnie podałem stan cywilny mamy ofiary wypadku. Przepraszam zainteresowaną osobę i jej Rodzinę.
Zdzisław Barszewicz
